W 2007 roku, do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie trafił niezwykły zbiór zdjęć, który szokuje, zmusza do refleksji i stawia pytania o moralność, zbrodnię oraz ludzką naturę. Album Karla Höckera, adiutanta komendanta Auschwitz, zawiera fotografie zrobione przez członków załogi obozu koncentracyjnego, ukazujące niemieckich oprawców - esesmanów oraz kobiet z personelu pomocniczego SS - w momentach beztroski, radości i relaksu. Fotografie został wykonane w Porąbce, gdzie znajdował się ośrodek wypoczynkowy SS. To tu, w tym spokojnym miejscu w Beskidzie Małym, obozowi oprawcy spędzali czas wolny z dala od mrocznej rzeczywistości Auschwitz.
SS Hütte Porombka - ośrodek rekreacyjny dla esesmanów - został zbudowany nieopodal zapory w Porąbce przez więźniów obozu Auschwitz. Służył jako miejsce wypoczynku dla esesmanów, ich rodzin oraz personelu pomocniczego. Organizowano tam weekendowe wyjazdy, szkolenia, a także rekonwalescencje dla członków załogi obozu.
W 2007 roku do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie trafił album fotograficzny, który zawiera zdjęcia esesmanów, w tym m.in. Rudolfa Hössa, Richarda Baera i Josefa Mengele, wykonane w połowie 1944 roku w tym właśnie ośrodku. Na zdjęciach widać też radosne kobiety z personelu pomocniczego SS.
Album Höckera dokumentuje codzienne życie tych samych ludzi, którzy spędzali czas w Porąbce - relaksowali się, bawili, pozowali do zdjęć. To właśnie te fotografie, wykonane latem 1944 roku, kiedy w Auschwitz trwały masowe mordy na Żydach węgierskich, stanowią niesamowity kontrast. Pokazują oni esesmanów i ich pomocnice jako ludzi, którzy pozornie nie różnili się od zwykłych obywateli. W wolnym czasie bawili się, grali w karty czy spędzali chwile w gronie rodzinnym, podczas gdy w obozie trwała systematyczna eksterminacja.
Album nie tylko dokumentuje życie obozowych oprawców, ale stanowi także przestrogę. Pokazuje, że zło nie zawsze jest widoczne na pierwszy rzut oka. Zbrodniarze, którzy uczestniczyli w jednym z najstraszliwszych wydarzeń w historii ludzkości, mogli żyć w normalnym społeczeństwie, uczestniczyć w codziennym życiu, odpoczywać i cieszyć się chwilami radości. To przypomnienie, że historia nie zawsze jest czarno-biała, a zło może przybierać formy, które są trudne do rozpoznania.
Bardzo ciekawy reportaż na temat albumu Karla Hockera przygotował autor kanału Okupowana Polska. Zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.