Dariusz Modrzejewski, związkowiec Inicjatywy Pracowniczej miał zostać zwolniony dyscyplinarnie z fabryki Jeremias za odmowę pracy w warunkach, które uznał za niebezpieczne. A także za walkę o lepsze warunki pracy na lakierni. - Myślę, że zbyt często nagłaśniałem nieprawidłowości i to się im nie spodobało - mówi w rozmowie z tokfm.pl. Firma odpiera zarzuty.
No z takimi odklejusami co myślą, że pieniądze na drzewie rosną to rzeczowymi argumentami nie ma sensu przemawiać. Pójdziesz do roboty, będziesz musiał utrzymać siebie, rodzinę to pogadamy.