Gdy dziś patrzę na zdjęcia z Gazy, wracają wspomnienia moich własnych przeżyć, które rozdzierają serce. (…) Dlatego deklarację premiera Donalda Tuska o zaproszeniu premiera Izraela na ceremonię upamiętniającą wyzwolenie obozu Auschwitz-Birkenau odebrałem jako policzek wymierzony wszystkim ofiarom ludobójstwa, przeszłym i obecnym" - pisze w Gazeta.pl ocalały z Holokaustu Stephen Kapos.