Chińczycy mają apetyt na rozbiór Rosji. Rosną nacjonalistyczne nastroje, a rewizjoniści domagają się od rządu w Pekinie, by ukarał Kreml za imperialne zbrodnie i odebranie Chinom ziem. W internecie Państwa Środka furorę robi film, który promuje podbój rosyjskiego dalekiego wschodu od jeziora Bajkał aż po Sachalin – czytamy we „Wprost”.
Ciekawe, ale fajnie byłoby wiedzieć, czy film jest serio tak popularny w chińskim internecie. Tradycyjnie dziennikarze nie dadzą nawet namiarów ani odnośnika, zawsze kiedy coś dzieje się poza krajami tzw. Zachodu musi nam wystarczyć “trust me bro” jako źródło. W dobie internetu to trochę frustrujące.
Tia. Z drugiej strony Chiny od dawna prowadzą cichą ekspansję na północ, takie wideo mogłoby być sondowaniem nastrojów, więc nie brzmi to nieprawdopodobnie.