Wrzuciłam filmik zamiast linków do raportów bo jest ładny i jest w nim Vivienne Westwood haha. To tylko mały eksperyment, podobne wyniki pokazały badania z Danii, Belgii i UK, polecam pogrzebać i je znaleźć, skoro zacytowanie danych przez inną osobę nie przekonuje. Podkreślam, że nie chodzi tylko o filtry. Samochody i podróżujące nimi osoby dłużej niż piesi i rowerzyści przebywają w miejscach, w których stężenie spalin jest najwyższe, czyli np w korkach, dłużej są na spaliny wystawieni. Piesi i rowerzyści mogą też wybrać mniej uczęszczane drogi, bardziej sobie zmodyfikować trasę. Kolejny raz przypominam też, że przekazy “zostaw samochód, żeby nie produkować spalin” i “wybierz rower” się nie wykluczają.
Włączony na stałe obieg zamknięty=brak tlenu+parowanie szyb+wilgoć. Tak się nie jeździ. Włączenie i wyłączanie obiegu zamkniętego w trakcie jazdy po mieście jest jak inhalacja spalinami. Trochę konfudująca jest prośba o badania, skoro wprowadzają Cię w dyskomfort… Nie muszę przywoływać nowych - mówimy o sytuacji w Polsce, kabiny w tutejszych dziesięcio- i dwudziestoletnich autach nie są szczelne.